tag:blogger.com,1999:blog-6300238342308522317.post3025954387775839964..comments2023-06-08T18:19:22.141+02:00Comments on Katarzyna Michalak - pisarka: Jak powstaje książka, czyli walcz albo giń.Katarzyna Michalak - pisarkahttp://www.blogger.com/profile/18225941880353123442noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-6300238342308522317.post-29479558455353664842017-05-02T09:56:58.517+02:002017-05-02T09:56:58.517+02:00Zapowiada się piękna opowieść.Super że książka uka...Zapowiada się piękna opowieść.Super że książka ukaże się szybciej niż było w planie. Życzę dużo weny i wizji twórczej. Pozdrawiam serdecznie. 👍📚😱Danuta Żytomirskahttps://www.blogger.com/profile/14715969781838779714noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6300238342308522317.post-27278037353957326532017-05-01T07:58:26.279+02:002017-05-01T07:58:26.279+02:00Prawa nie złamię w żadnym wypadku. Po prostu punkt...Prawa nie złamię w żadnym wypadku. Po prostu punktem wyjścia opowieści będzie pewne, całkiem niedawne wydarzenie, powszechnie znane. I nie, tym razem nie będzie to miało nic wspólnego z mafią! Nie będę kradła "Złotego Pyłu" za 4 mld euro. :DKatarzyna Michalak - pisarkahttps://www.blogger.com/profile/18225941880353123442noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6300238342308522317.post-82243195311020069962017-04-30T18:18:54.028+02:002017-04-30T18:18:54.028+02:00Ciekawa jestem jak potoczą się losy Bohaterów a na...Ciekawa jestem jak potoczą się losy Bohaterów a na panów w czarnych garniturach niestety trzeba uważać .Syn ma rację Prosisz się Pani Kasiu o kłopoty.3.s.alahttps://www.blogger.com/profile/02022563434709947418noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6300238342308522317.post-3219013358148785042017-04-30T16:45:41.296+02:002017-04-30T16:45:41.296+02:00Kasiu kochana, jak ja czekam na tą książkę ��Kasiu kochana, jak ja czekam na tą książkę ��Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00525712549074359640noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6300238342308522317.post-9353732418553730702017-04-30T12:35:00.540+02:002017-04-30T12:35:00.540+02:00Jakieś 3-4 lata temu uważałam, że pisanie to mój k...Jakieś 3-4 lata temu uważałam, że pisanie to mój konik. Bazgrałam gdzie tylko się dało, pomysły czasem mi się przyśniły, a czasami po prostu zobaczyłam coś, co nagle zaczynało wskakiwać na swoje miejsce. Teraz pisanie porzuciłam, pozostał tylko pamiętnik, ale pomysły nadal spisuję, bo może kiedyś? Pamiętam, gdy szłam piękną promenadą położoną dookoła jeziora w moim mieście. Nagle na ławce zobaczyłam mężczyznę. Długobrody, włosy tak krótkie, że prawie niewidoczne. Na nosie miał duże okulary w czarnych oprawkach. Na kolanie trzymał pomiętą kartkę, w dłoni pióro - tak, wieczne pióro! - z czarnym atramentem, który pozostawiał ślady na papierze. Nie wiem, co zapisywał, ale oglądałam się za nim kilka razy. Wyobraziłam sobie, że pisze list do ukochanej, która jest daleko. A może jednak blisko? Dlaczego wylądował właśnie tam?<br />To było jakieś dwa lata temu. Obiecałam sobie, że kiedyś napiszę jego historię.Ameliahttps://www.blogger.com/profile/02142949172070580045noreply@blogger.com