Dziś wielki dzień!


"Amelia" debiutuje dziś w księgarniach całego kraju, "Sekretniczek" pojawia się po raz drugi w nowej oprawie, bardzo pięknej, przygotowanej z myślą o świątecznych prezentach. :)
I tak jak pisałam na fanpejdżu: po raz dwudziesty dziewiąty wypuszczam w świat "najmłodszą" i powinno mi to spowszednieć, tymczasem cieszę się nie mniej, niż za pierwszym razem.
A moje wierne Czytelniczki cieszą się wraz ze mną.
I to jest cudowne w mojej pracy: radość za każdym razem taka sama! :)))
Która z Was ma już swoją "Amelkę" albo nowy "Sekretnik"?
Wasza uszczęśliwiona Kejt