Raz jeszcze: Książka Roku 2015

Nie wiem, co się stało z poprzednim wpisem, więc jeszcze raz: chociaż to jeszcze nie koniec roku, moją Książką Roku 2015 jest ta właśnie.
Oj, jak szeroko otwiera oczy...
Dlaczego?
Trudno opisać w paru słowach, po prostu trzeba ją przeczytać, a potem mieć na własność.
Dodam, że zaczęłam stosować zawarte w niej rady na sobie i mojej rodzinie i... TO DZIAŁA!
Polecam!

PS. Polecam całkowicie bezinteresownie, bo może ta książka pomoże którejś z Was. Nie należę do bliższej ani dalszej rodziny Autora, nie jestem związana z wydawcą książki, żeby nie było podejrzeń u co poniektórych, okej?

PS2. Na stronie ukryteterapie.pl ciekawe wykłady i wiele równie interesujących materiałów.

A więc oto mój nr 1 (na ravelo.pl nr 4, a więc bardzo dobrze):