Liścik miłosny ;)


PS. Dziękuję ci, kochany nowy skanerze znanej firmy, że nie skanujesz i nadal muszę robić zdjęcia telefonem. O 3:12 w nocy nie mam siły nawet się na ciebie wkurzyć na tyle, by cię wywalić przez okno. Zresztą róże pod oknem zimują i bym się rano zapłakała... Może więc dobrze, że nie mam siły.
Widzicie do czego doszło? Gadam z %#@%$#@% skanerem....

PS2. Mam nadzieję, że dożyję chwili, gdy będę mogła powiedzieć wreszcie nad czym pracujemy i co to za niespodzianka. Byle do tej wiosny....!!!