"Przystań Julii" wróciła do pierwszej dziesiątki Matrasu.pl i to w bardzo fajnej cenie. :) Bardzom ciekawa, czy powtórzy rekord "Dla Ciebie wszystko" i wejdzie na miejsce pierwsze. Jak myślicie?
Ale byłabym szczęśliwa...
W opisie tej powieści (dla niezorientowanych: jest to trzeci i ostatni tom trylogii kwiatowej) Wydawca zdradza nieco szczegółów:
Opowieść o sile marzeń i o domu, który jest w nas.
Trzeba go tylko odnaleźć.
Przewrotny
los połączył trzy kobiety mieszkające przy uliczce Leśnych Dzwonków.
Szczęście ma jednak to do siebie, że nie trwa długo, a przyszłość skrywa
wiele niespodzianek, nie zawsze radosnych…
Julia postanowiła zacząć
wszystko od nowa. Spakowała do samochodu dorobek całego życia i ruszyła
przed siebie, byle dalej od rozczarowań i zdrady. Czuła, że mały domek w
Bieszczadach może stać się jej bezpieczną przystanią, nie wiedziała
jednak, co ją czeka na końcu drogi.
Gosia i Kamila, przyjaciółki
Julii z Milanówka, muszą zmierzyć się z mroczną tajemnicą, przez którą
już utraciły najbliższą
im osobę. Łukasz zostaje wciągnięty w niebezpieczną grę. W tej grze
stawką jest życie kogoś, kogo kocha. Jeden błąd i nadzieja znów zmieni
się w rozpacz.
Czy dla Gosi, Kamili i Julii znów zaświeci słońce?
Czy odnajdą bezpieczną przystań?
I czy los okaże się wreszcie łaskawy?
Uznaliśmy z Wydawcą, że po raz pierwszy będzie "cisza przedwyborcza", nie będą rozsyłane egzemplarze przedpremierowe i nikt oprócz osób pracujących nad książką nie pozna jej treści, aż do oficjalnej (5.11) lub nieoficjalnej (Targi Książki w Krakowie? - nie wiem, czy już wtedy Jula się ukaże, ale to bardzo prawdopodobne) premiery książki.
Tak więc wszyscy, którzy polubili dziewczyny z kwiatowej trylogii będą mogli powrócić w tamte klimaty w tym samym dniu. (Tylko w którym? Dlaczego ja, autorka, ciągle nie wiem, kiedy się ukażą moje książki?).
Przynajmniej nikt nie zdradzi przedwcześnie, że Łukasz...
Nic więcej nie powiem. ;)
Wyjaśnię tylko dziewczynom z fanpejdża, które się dziwiły, że mam porządek na biurku: na vlogu pokazywałam miejsce mojej pracy i rzeczywiście muszę mieć dookoła siebie porządek, żeby nic mnie nie rozpraszało. Laptop, czasem kwiatki w wazonie, herbatka i... żelki - to wszystko, co ma prawo znaleźć się na moim biurku podczas intensywnej pracy. Niekiedy słownik, jeden, czy dwa.
No, czasami milion samochodzików, jak Patik przenosi garaż ze stołu w pokoju dziennym do mojego, ale milion samochodzików się nie liczy...
Na zdjęciu, które Ania zaprezentowała na fanpejdżu zabrakło jednego, co dziewczyny oczywiście natychmiast zauważyły i o co zaczęły się dopytywać: GDZIE SĄ ŻELKI?!
No jak to gdzie? Zjadłam! :)))
Na koniec jak zwykle pytanie: Czy któraś z Was czeka specjalnie i najbardziej na "Przystań Julii"?
:*
PS. Uwaga, bo to ważna informacja: Empik zamówił na święta limitowaną edycję trylogii kwiatowej w pięknym pudełku i z niespodzianką na dodatek. Będzie to świetny i bardzo ładny prezent. Bądźcie czujne, bo ilość zestawów jest naprawdę niewielka...