Wielka Trójka - Waszym zdaniem...


W niedawnej ankiecie, gdzie mogłyście wybierać pośród ponad dwudziestu moich tytułów, za najlepsze książki uznałyście właśnie te trzy: "Ogród Kamili", "Poczekajkę" i "Mistrza". Głosowała wtedy rekordowa ilość osób, ponad 800, jeśli dobrze pamiętam, wyniki mogę więc uznać za miarodajne, chociaż po raz pierwszy jakaś książka zdetronizowała moją "pierworodną", zwykle to ona wygrywała w rankingach.

O "Poczekajce" przypominam Wam w przededniu jej ponownej premiery - z nowym Wydawcą, w nowej sukience powędruje do nowych Czytelniczek i mam nadzieję zostanie tak ciepło przez nie przyjęta, jak była przyjmowana dotychczas.

Wiem, że wolałybyście "Poczekajkę" w dawnym, zielonym wdzianku, ale było to niemożliwe ze względów formalnych, wymyśliłyśmy więc dla niej z moją kochaną Agatką - graficzką, sukienkę kurczakową. Myślę, że pasuje i do letniego nastroju, w jakim będziecie ją czytać i do treści (seria zwana słoneczną) i do koloru sukienki Patrycji w słynnej scenie z krową i tak dalej i tak dalej... Wiem, że nieprzekonanych nie przekonam, a przekonanych przekonywać nie muszę.

Tutaj jeszcze teledysk, który kiedyś, dawno temu wymyśliłam sobie i zrealizowałam. No i czekamy. Już za siedem dni dostanę do rąk zupełnie nową "Poczekajeczkę"... I Wy również. :)))


Jakie macie wspomnienia związane z tą książką? Mam nadzieję, że same dobre.
Ja po prostu uwielbiam ją za to, kim się dzięki niej stałam. A stałam się pisarką. :)