Dziś premiera "Zacisza Gosi", więc słów o niej kilka...


Witaj na świecie, moja "najmłodsza" córeczko. :) Mam nadzieję, że będziesz się podobała Czytelniczkom nie tylko zewnętrznie - jesteś naprawdę śliczna - ale okażesz im również piękne wnętrze. Wierzę, że odnajdą ukryte w Tobie - jak chyba we wszystkich twoich poprzedniczkach, książeczko, przesłanie: Szczęście jest tak kruche, poczucie bezpieczeństwa tak złudne, że trzeba cieszyć się każdą, darowaną przez Los, chwilą, każdym promykiem słońca, które może w następnym momencie zgasnąć...

Oto moje przesłanie dla Was, dziewczyny, cieszcie się tym, co macie, doceniajcie każdy spokojny dzień. Jutra może nie być.

PS. Z pierwszych Waszych maili wynika, że przy lekturze "Zacisza Gosi" mogą się przydać chusteczki...

Etykiety: