6 lat "Poczekajki"

Za dwa miesiące mija sześć lat od mojego debiutu literackiego. Pamiętam jak dziś wzruszenie i niedowierzanie, gdy brałam do ręki moją pierworodną, czyli "Poczekajkę" (właściwie pierwszą książką, jaką napisałam była "Gra o Ferrin", ale pierwszą "prawdziwie" wydaną "Poczekajka"). I potem jeszcze większe niedowierzanie, gdy widziałam, jak wędruje ona coraz wyżej na listach przebojów... Ależ to było niesamowite. Nadal jest. Do dziś czasem nie wierzę, że Ta Michalak to ja ;), ale myślę, że w ciągu następnych kilku lat, gdzieś przy trzydziestej książce w końcu uwierzę.

Ponieważ "Poczekajka" zmieni Wydawcę i będę miała znów wpływ na okładkę, zebrałam wszystkie pomysły i propozycje okładkowe, jakie otrzymałam i Wam je prezentuję.

"Poczekajka" pierwsza, czyli taka, jaka się ukazała na samym początku:


Propozycje Wydawcy na okładkę wznowienia:



Okładka wznowienia:


Moje pomysły: pierwszy nawiązujący do "zielonej" Poczekajki, drugi jeśli chciałabym wydać serię poczekajkową w serii z czarnym kotem:


Fajne zastawienie, no nie? Myślę, że nowy Wydawca będzie miał zupełnie inny pomysł na nową "Poczekajkę". Bardzo jestem ciekawa jaki... :)

A Wam, moje Kochane, która okładeczka podoba się najbardziej? Wiem, wiem, że ta pierwsza, ale może któraś z następnych również?