Warszawskie Targi Książki i Ważny Dzień


 Dziewczyny, ale ja się wczoraj nacieszyłam!! To dzięki Wam! Odebrałam nagrodę za Najlepszą Książkę na Wiosnę, czyli "Sklepik z Niespodzianką. Lidka", która Waszymi głosami wygrała w konkursie organizowanym przez Granice.pl, ale też trzy dyplomy: za wygraną w kategorii powieści obyczajowe (dla Lidzi), za wygraną w kategorii powieści z pieprzykiem (za Mistrza) i, uwaga!, wyróżnienie Jury dla "Bezdomnej", czego w ogóle się nie spodziewałam, ale co mnie również ucieszyło, bo docenienie tej książki przez krytyków jest bardzo ważne.


Na zdjęciach widzicie przepiękną statuetkę z drewna i grawerowanego mosiądzu oraz dyplomy, a także śliczne róże, które dostałam od Wydawcy Lidzi, czyli Naszej Księgarni. Dziękuję! Naprawdę byłam wzruszona. Pierwsza nagroda jest chyba najważniejsza i pamięta się ją z największym sentymentem.

Równie mocno ucieszyłam się z wygranej Magdy Witkiewicz dla "Szkoły Żon" (Najlepsza Książka na Lato), bo - jak możecie przeczytać we wstępie odautorskim - tę powieść uważam za moją chrzestną córeczkę, nagroda więc zostaje w rodzinie. ;) Magdzia, jeszcze raz Ci serdecznie gratuluję! 

A teraz informacja dla tych z Was, które wybierają się na Targi jutro: będziecie mogły mnie spotkać w godzinach 15:30 - 16:30 na stoisku Naszej Księgarni (nie sposób nie zauważyć, bo jest ładnie oznaczone).

Powiem Wam, że byłam sceptycznie nastawiona do targów organizowanych po raz pierwszy nie w Pałacu Kultury Na Uki i Na sztuki, a na naszym słynnym Basenie Narodowym (na wszelki wypadek zabrałam ze sobą kalosze, czepek i płetwy ;) ale bardzo miło się rozczarowałam: przestrzeń, dużo miejsca, ładne przestronne stoiska, dużo mniejszy tłok... To jest to. Może na klimacie nieco Targi straciły za to na komforcie zyskały.

Zapraszam Was serdecznie!

PS. Kalosze, czepek i płetwy nie będą jutro potrzebne. Mam nadzieję.