Spotkanie autorskie w Bryza Resort & SPA oraz pierwsze wieści z frontu...

Po pierwsze zapraszam Was w imieniu swoim i Hotelu Bryza w Juracie na wieczorek przy kominku z "Mistrzem" w roli głównej. Ja będę dodatkiem. Wieczorek odbędzie się w przyszłą sobotę, 9 marca ok. godziny 20. Myślę, że będzie fajnie i kameralnie, a dla tych z Was, które zechcą przyjechać na cały weekend - luksusowo i pysznie, bo kuchnia w Bryzie... dziewczyny i chłopaki, ja Wam mówię... gotują tam wspaniale!
Gdy pisałam w Bryzie książkę najbardziej mnie chyba zachwyciło (oprócz królewskiego apartamentu, który przeniosłam potem do VillaRosy) łoże z baldachimem przy basenie. Byłam, po pływaniu wyciągnęłam się na owym łożu i poczułam... bardzo luksusowo. Zdjęcie załączam, cobyście miały wyobrażenie. Dodam, że ceny pokoi w Bryzie wcale nie są wyższe niż nocleg w zwykłym dość obskurnym hotelu w centrum Warszawy, w którym musiałam spędzić kiedyś dwie noce. Nazwę tego hotelu pominę milczeniem.
Okej, czujcie się zaproszone. TUTAJ zapowiedź. Podobno jest również na facebooku, ale ja nie mam tam konta i facebook mnie do siebie nie wpuszcza.

Co do wieści z placu boju - postanowiłam od raz "wejść" w następną opowieść. Zwykle odreagowywałam, odcinałam się psychicznie od postaci i wydarzeń, ale w tym przypadku, po "Bezdomnej" najlepszą terapią będzie praca nad nową książką. "Jabłoniowym Wzgórzem", którego maleńką zapowiedź dostałyście przy okazji "Wiśniowego Dworku" (nota bene: "Wiśniowy" bardzo się Wam podoba, co mnie rzecz jasna cieszy i... domagacie się ciągu dalszego; cóż, nigdy nie mów nigdy, ale czy w tej książce wszystko nie zostało już opowiedziane, no przyznajcie same, że wątki pozamykałam i z niczym niedopowiedzianym Was nie zostawiłam).

Wracając do następnej opowieści: miałam na nią kilka pomysłów, ale dziś po południu, gdy drzemałam sobie z Patisiem przy boku... przyśniła mi się ciekawa historia i mam chęć, aż paluszki do klawiatury same mi się garną, by ją opisać. I to właśnie zrobię: już dziś otworzę plik "Jabłoniowe Wzgórze" i pozwolę Ance opowiedzieć swoją historię.

PS. "Mistrz" podoba się! Właśnie skończył się pierwszy nakład i jest drukowane wydanie II. Dziękuję, moi kochani!!

PS. Aktualności zaktualizowane. Myślę, że zmiany i uzupełnienia przypadną Wam do gustu. :)