Diunam rzuca wyzwanie: Daj się zaczarować Kasi Michalak!

Ponieważ popieram wszystkie inicjat... zaraz, zaraz, "Daj się zaczarować Kasi Michalak" to chyba o mnie! Tak! (I tu mnie wcięło, nie wiem, co dalej napisać, bo nigdy nie byłam podmiotem wyzwania czytelniczego i jestem bardzo tym wzruszona). Oddaję głos pomysłodawczyni, czyli DIUNAM. Otwieram też okienko w pasku bocznym, gdzie będziecie mogły wędrować bezpośrednio na stronę wyzwaniowej zabawy. Nie wiem, jakie pomysły jej dotyczące ma moja Czytelniczka, ale na wszystkie jestem otwarta, wszystkim patronuję i co wymyślicie, jestem za. Teraz wracam do czytania recenzji "Nadziei", napisanych przez MIŁOŚNICZKĘ KSIĄŻEK, ARCHERJASMIN i już wiem jedno: dziękuję Sabince, Monique, Paulinie i Gosi M za podtrzymanie mnie na duchu, gdy miałam kryzys twórczy i chciałam kasować plik z tą powieścią. Wykasowałabym bardzo ważną i poruszającą książkę.