"Wiśniowy Dworek" czyli książka z OPISAMI

Moje wierne Czytelniczki wiedzą, dlaczego OPISY w tytule dałam wielkimi literami i aż muszę nowy temat zakładać, by obwieścić światu, że "Wiśniowy Dworek" będzie pierwszą moją książką, w której postawię na opisy. Akcja oczywiście będzie, wartka, na pewno będzie się działo, trochę Was powzruszam, trochę rozśmieszę, jednych bohaterów polubicie innych znienawidzicie, jeszcze inni Was wnerwią - tutaj jak na Zachodzie: bez zmian - jednak postanowiłam zmierzyć się z moją piętą achillesową, czyli opisami. Może nie do końca to taka pięta, bo ponoć wychodzą mi całkiem nieźle (jeśli już wychodzą) i widzicie wszystko, co chcę, byście zobaczyły, ale... wiecie, o co chodzi.
No, to chciałam powiedzieć. Dlaczego akurat teraz, skro książka ma wyjść za rok? Bo jadę do Krakowa do mojego drogiego Wydawcy, by pogawędzić o paru sprawach i "Wiśniowy Dworek" będzie jedną z nich.
Poza tym miałam opisać moje wakacje Ant Inclusive, ale jeszcze do tego nie dojrzałam. Poza tym nr 2 dostałam dziś jeden z oczekiwanych niecierpliwie maili i... jest dobrze, jest dobrze! Mam nadzieję, że niedługo będę miała i dla Was dobre wiadomości. Czekacie tak cierpliwie, jak ja.

PS. Jak Wam się podoba Olga Serebryakowa do roli Ewy?